Bez względu na niskie oceny i niepochlebne komentarze poniżej, film wart jest obejrzenia, należny jednak z góry przygotować się na elementy typowe dla Chińskich filmów chodzi tu o sceny walki. Film należny łącznie z filmami afrykańskimi, arabskimi, indyjskimi, włoskimi i rosyjskimi do kina które do polski dociera w niewielkich ilościach i tak jak do wymienionych tak też do tego kina należny się po prostu przyzwyczaić, co nie jest łatwe gdy jest się bombardowanym od dzieciństwa amerykańskimi produkcjami. Nieraz łatwiej nam jest przyswoić hollywoodzki gniot sensacyjny niż ciekawy ale wymagający odpowiedniego podejścia film z "innego świata" filmowego. Należy wziąć pod uwagę z jakiego kraju film pochodzi i to że jest to połączenie filmu przygodowego z dramatem, a powinno się wiedzieć co na dalekim wschodzie rozumie się przez określenie "przygodowy". Poziom fabuły nie odbiega od poziomu wielu filmów na temat miłości, czy to z USA czy z Polski.

Głównymi atutami są: wspaniałe zdjęcia, kostiumy, klimat, niezła gra aktorów i ciekawa romantyczna historia.

Dla kobiet + to ujmująca gł. postać grana przez Kaneshiro, a dla panów sceny walki i równie miłe dla oka Azjatki. :)

Film nie należy do tych które mają za zadanie wymóc na nas zmianę światopoglądu czy głębsze przemyślenia ale to w końcu nie film psychologiczny by tego oczekiwać tak jak nie należ tego oczekiwać po Władcy pierścieni, Piratach z Karaibów czy Avatarze.