Niestety nie widziałam filmu od początku, tylko od momentu, gdy Mei kąpała się w sadzawce, może wcześniej działo się coś, co tłumaczy zakończenie. W każdym razie ja chyba przeoczyłam lub też nie ujawniono jak skończyło się starcie między armią a latającymi sztyletami. Ogólnie film bardzo mi się podobał, szczególnie wątek między Mei a Wiatrem - to było niesamowite i dobrze, że nie wybrała Leo. Szkoda, że film ma tak smutne zakończenie i szkoda, że nie wiadomo kto wygrał walkę, o której wcześniej wspomniałam.