Film na swoj gatunek jest dobry ale moim zdaniem do Hero sie umywa :) Hero to byla piekna poetycka opowiesc w DLS juz mi tego brakuje.

Dziwią mnie Ci wszyscy "rozczarowani", "zawiedzeni", "ci którzy nie dopatrzyli się interesujących przesłań", "fachowcy od wuxii", "znawcy praw fizyki i balistyki broni białej" itp. - że Im się chciało wogóle obejrzeć film do końca. Potem jeszcze wejść na stronę i wypisywać różności na każdy z możliwych tematów....

oprocz widowiskowych scen walki spodziewalem sie rownie ciekawej fabuly i interesujacych bochaterow (tak jak to mialo miejsce w Przyczajonym i Hero) ale zamiast tego zobaczylem melodramatyczne kino akcji... szkoda:(

Gdzie moge dostać plakat do tego filmu? W galerii zwrócił moją uwagę jeden, którego niestety nie było mi dane oglądać na żadnej z polskich ulic, ani w żadnym kinie. Będę wdzieczna za kazdą pomoc!

Piękna orientalna bajka ze smutnym zakończeniem. Wspaniałe kolory (choć oszczędniejsze niż w Hero), cudowna muzyka budująca nastrój, a scena tańca "echo" zapiera dech w piersiach. Film zdecydowanie nie dla miłośników przyziemnego realizmu.

Muszę przyznać,że to mój "pierwszy raz" z kinem wuxia i...jestem kompletnie zachwycony!!! Audiowizualnie film wymiata-zdjęcia,muzyka,dźwięk, kolorystyka,montaż,choreografi a walk-wszystko to mnie po prostu urzekło i zaczarowało!!Pomimo,że dramatugia czasami była... śmieszna (chociaż nie na tyle ,żeby wzbudzać aż "salwy...

piekny film naprawde te sceny walki byly genialne wogole to film jest cudownyyy no i ten watek milosci swietnie polaczony w calosc

Piękny,wspaniały film,przez takie filmy coraz bardziej podoba mi sie azjatyckie kino.Niesamowite sceny walki i zdjęcia.POLECAM!!!!!

Cały "Dom" leci na przesadzie. Te piękniuteńkie krajobrazy, stroje, lokacje tak przytłaczają wszystko inne, że to aż nienormalne. W "Hero" Yimou jeszcze się hamował, tam estetyka służyła filmowi, fabule, podkreślała pewne rzeczy; w "Sztyletach" estetyka jest głownym bohaterem i celem samym w sobie.
No i ten nóż w...

Film bardzo dobry, ale ustępuje Hero, ustępuje też filmowi Przyczajony Tygrys Ukryty Smok. Dom Latających Sztyletów jest - że tak powiem - mniej dojrzalszy, mniej wiarygodny - przez co zwiększa dystans jego oglądania.

u zhanga yimou najbardziej podoba mi się kolorystyka. niestety w "domie latających sztyletów" nie była zbyt widoczna (może poza bambusowym lasem). poza tym film miał nieco "przedłużające się" zakończenie - xiao-mei niepotrzebnie umierała tak długo.

reszta po staremu, czyli jak najbardziej w porządku.

Bardzo dobre efekty, piękne krajobrazy, piękne kolory, bardzo dobra muzyka. Jedna śmieszna rzecz w tym filmie - pytanie - jak długo można żyć z wpakowanym całym nożem w pleacach?? :-)

Film jest cudowny! Nie łączyłabym go z Hero- dużo skromniejszy i choć nie ma mego ulubionego operatora, to ma pewne subtelne piękno, które w Hero objawiało się raczej przepychem. Fabuła jest nieco bardziej jednowątkowa, ale dzięki temu buduje większe napięcie między bohaterami i rodzi uczucie.

Niezwykle piękna...

piszac to nie moge sie pozbierac po tym filmie. Obraz, muzyka, Ziyi Zhang . . . ahhh cudowny film nie wiem dlaczego niektorzy pisza ze sie nudzili ja nie moglem sie oderwac od monitora . . . a lzy szczescia plynely gesto ;]

Bardzo mi sie podobał. Niesamowite krajobrazy, Niesamowita charakteryzacja bohaterów, drobiazgowość. Kolor czynnikiem w filmie ogrywającym największą role.

Pozostaję pod wrazeniem tego filmu. Nie mogę wymagać, by zarazem powalał na kolana fabułą, zapierał dech obrazem i akcją, każdy znajdzie w nim pewne niedociągniecia, ale wrażenie pozostaje- film jest naprawde piekny, perfekcyjnie zobrazowany i, chociaż to raczej prosta historia, opowiedziana jest w poruszający...

Najwartościowszą rzeczą w tym filmie są piękne krajobrazy, jesienny las i góry. Niestety przerywane są one jakąś akcją, która jest bezlitośnie schematyczna. Zakończenie ckliwe jak nieszczęście nie wywołuje nic poza uczuciem ulgi, że na szczęście film dobiegł do końca.

Szczerze mówiąc myślałam, że zachwyci mnie bardziej niz mój ukochany "Przyczajony tygrys...", ale nie. Był przeciągnięty i za mdły. I o dziwo często chwytałam się na tym, że myślałam "to nielogiczne", chociaż nigdy nie oceniam racjonalnie azjatyckiego kina. I ostatnie sceny baaardzo nużace. Zdjęcia przepiękne, muzyka...

Genialny film...bardzo mi się podobał....świetne akcje, efektowne walki, romans kochanków a potem śmierć...czego chcieć więcej ??

...i niestety tylko melodramat.Nie porównywał bym tego filmu do Hero, który w swoim stylu jest absolutnie najlepszy. Tam mieliśmy obraz poetycki i dramatyczny zarazem. Scenariusz który krył kilka zwrotów akcji, oraz naprawdę głęboki przekaz.W tym przypadku Zhang Yimou również nie szczędzi nam niespodzianek ( mniej lub...